poniedziałek, 19 marca 2012

hot sms na dobranoc :) vol.2 :D

ten był tworzony z 15/16 marca. kończyłam rano, jak się obudziłam i jeszcze nikt go nie czytał oprócz mnie :D
wciąż tajny :)
do teraz... przyjemnej lektury:

...a teraz znów wsuwam się obok Ciebie pod kołdrę... Tym razem czekasz już nagi  na mnie... Dłonią gładzę Cię po policzku, całuję w usta. Nie przerywając pocałunku, dłoń kładę na Twój tors, delikatnie wodzę po nim, subtelnie drapię... Usta schodzą w dół, całuję Twoją klatę, brzuch, pępek... Chwytam GO w dłoń... Już jest twardy i skory do pracy... Ty swoje dłonie kierujesz w moją stronę... Jedną ręką obejmujesz, drugą kładziesz na mojej piersi... Delikatnie pieścisz raz jedną, raz drugą, kciukiem drażnisz sutki... Po chwili zsuwasz dłoń między moje nogi... Głaszczesz, drażnisz i wsuwasz we mnie dwa palce... Ja stale pieszczę Cię dłonią... A może 69? Bez zbędnych ceregieli klękam nad Twoją twarzą, a do ust biorę JEGO... Kotek, chcę Cię poczuć w sobie... Sprawnym ruchem zakładasz prezerwatywę i jednym pchnięciem wchodzisz we mnie cały... Zaczynasz się poruszać... Najpierw powoli, później coraz szybciej... Mój oddech staje się urywany... Mmm...! Kotek...! Składasz na moich ustach gorący pocałunek i z jękiem kończysz wewnątrz mnie... Z chwilą Twojego orgazmu nadchodzi mój... Ahh...! Wiję się pod Tobą w rozkoszy...

sobota, 10 marca 2012

hot sms na dobranoc :)

moja mała inwencja twórcza z wczorajszej nocy adresowana do Mojego Skarba :) pierwotna wersja brzmiała troszkę inaczej, była bardziej szczegółowa, ale telefon 2 razy się zwieszał i musiałam zaczynać od początku i końcowy efekt jest następujący:

Skradam się do Ciebie. Wsuwam się do Ciebie pod kołdrę. Ty masz na sobie koszulkę i majtki... ...ja jestem nago... Kładę dłoń na Twoim brzuchu i delikatnie wodze po nim paznokciami... Uwielbiasz mój dotyk... Ściągasz koszulkę. Składam na Twoich ustach namiętny pocałunek. Ty pogłębiasz go wsuwając swój gorący język w moje rozchylone wargi. Całuję Twój tors, brzuch... Językiem wodzę przy gumce Twoich majtek, co po chwila wsuwając jego czubek pod gumkę. Zsuwam z Twoich bioder zbędny ubiór... Biorę w dłoń wyprężonego i twardego jak kamień penisa. Powolnym ruchem zsuwam napletek. Poślinionym kciukiem gładzę JEGO główkę... Biorę GO do buzi... Mmm... Smakujesz wyśmienicie... Powoli i delikatnie poruszam głową w górę i w dół, w górę i w dół... W dłoń chwytam Twoje gładkie jądra... Subtelnym ruchem głaszczę je i pieszczę... W pewnym momencie dłonią poruszam pałkę, a usta kieruję na mosznę... Delikatnie wodzę po niej językiem i zasysam... Mmm... Ponownie usta kieruję na penisa... I znów najpierw powoli, później coraz szybciej pieszczę Cię oralnie mocno trzymając GO w ustach.... Ty jęczysz i wijesz się w rozkoszy... Kocham doprowadzać Cię do tego stanu... Nie przestaje ruszać głową aż do momentu, kiedy Ty silnym strumieniem gorącej spermy wytryskujesz prosto do mojego gardła... Skrupulatnie oblizuje Twojego penisa, by żadna kropla Ciebie się nie zmarnowała... Było idealnie...